Supergirls just fly
6/25/2013
Cześć! Tak, jak obiecałam, wrzucam kilka zdjęć zrobionych w specjalnym miejscu. Maleńkim lotnisku dla wszelkiej maści lekkiej wagi samolotów (szybowców, a nawet motolotni). Miałam też szansę, by zobaczyć je wszystkie z bliska, porobienia zdjęć, a także otrzymałam pozwolenie na wejście do hangaru, gdzie wszystko jest przechowywane i naprawiane. /
*Hi! As I promised, I'm posting some of my new pictures taken in very special place. Tiny, tiny airpoirt for those light-weight planes. I had a chance to see all of them from the closest distance, take pictures, as well as, I had a premission to enter the airdock, where all of the airplanes are stored and repaired.

* I watched how this guy landed.

*Well, welcome to my little garage. :-)




Ten podobał mi się najbardziej! /
I liked this one the most!


Był tam też policyjny helikopter. /
*There was also a police helicopter.



And even a Milka plane!


*Have you ever been in that kind of place? :-)
4 komentarze
ale czad :D
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam to drugie zdjęcie to myślałam, że tam siedzisz w środku :D
OdpowiedzUsuńPochwal się lepiej jak cię tam wpuścili ;) I gdzie to magiczne miejsce się znajduje?
OdpowiedzUsuńTo było w Szczecinie (niedaleko przystani Marina z poprzedniego postu).
UsuńHmm, jak? :D Porobiłam parę zdjęć dookoła, standardowo weszłam tam, gdzie były znaczki, by nie wchodzić :D W międzyczasie zagadałam do pewnego pana, który znajdował się w środku, z pytaniem, czy mogłabym się rozejrzeć. Odpowiedział ,,kto pyta nie błądzi", po czym zaprosił do środka. No i tu już miałam wolną rękę, bo zostawił mnie w hangarze bez ,,nadzoru" :D Miałam tylko niczym nie wylecieć ;)